sobota, 2 kwietnia 2011

Kropki widzę, kropki

MPK ostatnio daje mi natchnienie. Tym razem może nie poprzez sygnalizację świetlną (chociaż zapewne to dało mi więcej czasu na przemyślenia) ale poprzez zwyczajne spoglądanie na zewnątrz z tramwaju. Ponieważ dlaczego widzę świat w czarne kropki? Dlaczego nie mogę patrzeć na otoczenie takie jakie jest? Tak więc właściwie dlaczego reklama na tramwaju musi wchodzić na szybę, zasłaniając obraz pasażerowi a zatem dlaczego ta reklama jest ważniejsza od każdego pasażera?

Ja rozumiem, że reklama to pieniądze ale no..to nie tylko pieniądz się liczy. Zresztą, wcale raczej nie taki wielki. Chcąc tworzyć miasto przyjazne mieszkańcom trzeba odejść od myślenia, że liczy się głównie zarobek. Trzeba zwracać uwagę na detale, te najprostsze rzeczy. Tego w Poznaniu zdecydowanie brakuje. Bo fajnie, że kupujemy nowy tabor (i dobrze, że na nim nie będzie reklam) ale jazda starymi pojazdami byłaby przyjemniejsza gdyby świat nie był w czarne kropki.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz